Nasze góry należą do najwspanialszych miejsc na naszym globie. Otóż są one monumentalne i wywierają wrażenie na każdym z nas. I dlatego każdego roku goszczą setki turystów. Niezwykle ciekawą alternatywą dla dziecięcych ferii szkolnych są obozy zimowe organizowane w górach. Lecz dlaczego opłaca się się na nie zdecydować? Zimą góry są niczym wesołe miasteczko, tj. zapewniają wiele ciekawych rozrywek. Maluchy lubią zabawę ze śniegiem, stąd z pewnością każde dziecko znajdzie aktywność, która będzie dla niego właściwa. Poza tym, obozy w górach gwarantują ruch. W rzeczywistości w ciągu roku szkolnego dzieciaki mają go niewiele, muszą mnóstwo czasu spędzać w szkole jak i na odrabianiu prac domowych. Zarazem to prowadzi do sytuacji, w której bardzo dużo maluchów zaczyna niepokojąco tyć. Rzecz jasna ruch na świeżym powietrzu jest w takim wieku jak najbardziej wskazany, a nie ma lepszej alternatywy niż górskie zimowiska, gdzie takiego powietrza jest pod dostatkiem. Warto mieć też na względzie fakt, że Podhale jest to obszar całkiem odrębny kulturowo od innych części kraju. Gdyż lokalni górale mówią własną gwarą, zakładają tradycyjne ubrania, ich domy wyglądają inaczej niż domy na Warmii czy Pomorzu. Zarazem dla pociechy obcowanie z taką kulturą stanie się interesującym doświadczeniem, poszerzającym jego horyzonty. Obecnie zimowiska obozy dla dzieci cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Najczęściej wybieranym i popularnym kierunkiem wyjazdów w czasie ferii są polskie góry. Jest to zrozumiałe gdy weźmie się pod uwagę fakt, jak wiele zalet się z tym wiążę.
Polskie góry – najbardziej popularny kierunek wyjazdów podczas ferii
Warto odpowiednio przygotować dziecko do zimowego wyjazdu
Dużo rodziców boi się wysyłać swoje pociechy na obozy zimowe. Przeważnie argumentem jest obawa o bezpieczeństwo dzieciaków. Wszak oferowane przez biuro podróży almatur obozy narciarskie czy obozy snowboardowe wydają się troskliwym rodzicom stosunkowo niebezpieczne. Ale takie podejście nie jest bynajmniej najrozsądniejsze. Otóż tego typu wypady mogą wpłynąć nie tylko na zdrowie jak również kondycję fizyczną dzieciaków, lecz także na ich niezależność jak również odpowiedzialność. Niewątpliwie, przed wysłaniem dziecka na ferie zimowe trzeba je dobrze przygotować, albowiem właściwe przygotowanie jest jednym z czynników decydujących o ich bezpieczeństwie. Zimowe ferie dla wielu dzieciaków oznaczają obozy w górach. Jeśli dziecko jeździ na nartach czy na snowboardzie, to w pierwszej kolejności będzie potrzebowało głównie odpowiedniego sprzętu, który zostanie odpowiednio dobrany do wzrostu, jak też umiejętności naszego dzieciaka. Dodatkowo należy obowiązkowo zadbać o wszystkie elementy stroju naszego podopiecznego, tj. przykładowo nieprzemakalne spodnie, kurtka, szalik, czapka, rękawice etc. Jeśli pociecha spędza obozy w górach, warto też zadbać o bieliznę czy odzież termoaktywną, która znakomicie się sprawdza w takich warunkach. Pod żadnym pozorem nie można także zapomnieć o butach na grubej podeszwie. Oczywiście muszą być one nieprzemakalne jak również zapewniać szkrabowi ciepło. Dobrze jest włożyć do walizki dzieciaka więcej niż jedną sztukę każdej części stroju. Nastolatki i maluchy szybko się brudzą, a zwłaszcza na tego typu wypadach. Ferie w górach to niezawodna szansa dla dzieciaków na odpoczynek, a jednocześnie znakomitą zabawę. Natomiast rolą rodziców jest właściwie je do tego przygotować.
Nie czekaj do ostatniej chwili
Nasza polska zima właściwie już jest, w sumie zaraz jej nie będzie, później znowu śnieg. I za moment znowu zrobi się ciepło i tak w kółko. Pogoda za oknem, biało i zimno, od razu skłania do pomyślenia o zimowym wypoczynku. Gdzie by tu pojechać w tym roku na narty? Pojechać w polskie góry, czy za granicę? I dokąd wysłać dzieciaki? I tak człowiek sobie zaczyna marzyć, jak to będzie fajnie.. Być może od rana stok, w międzyczasie obiadek, na wieczór grzane wino i grzaniec, dalej świetna zabawa. A z tego luzu, to i człowiek zmęczenia specjalnie nie czuje. To jest jednym z plusów każdego aktywnego wypoczynku. Dobrze by było, by z dziećmi porozmawiać wcześniej, gdzie chciałyby jechać na ferie zimowe. Dużo lepiej jest kiedy same zadecydują, gdzie chcą jechać na zimowy obóz młodzieżowy. Bowiem zimowisko, które wybiorą ma być interesujące dla nich, nie dla nas. Jedynie wystarczy przejrzeć internet, nawet nie trzeba specjalnie chodzić po biurach podróży, zrobić przegląd szafy, uzupełnić ewentualnie asortyment i właściwie już. Załatwiając wyjazdy teraz, być może akurat trafimy na jakieś promocje? Tak więc po co czekać na ostatnią chwilę, skoro można wszystko załatwić wcześniej i mieć z głowy.
Zimowy urlop
Gdy nie chcesz przesiedzieć urlopu „zimowego” w domu, to należy już teraz sobie zarezerwować urlop. Dalej tylko spakować całą rodzinkę i w drogę, najlepiej w góry. Zatem jeśli orientujemy się już kiedy są ferie w szkole, dobrze byłoby to zgrać z naszym urlopem. Nie dość, że człowiek nieco odsapnie od codziennego zabiegania, to dodatkowo spędzimy wspólnie czas z bliskimi. Dodatkowo mając pewność śniegu po kolana, który nie uprzykrza nam każdego poranka. Mało tego ferie w górach są cudowną okazją do (oczywiście – jeśli nie potrafimy) nauczenia się jazdy na nartach. Do tej pory żałuję, że się nigdy nie nauczyłam. Natomiast w tym roku, nie odpuszczę i w końcu to zrobię. Ponoć nie jest to tak skomplikowane. Faktem jest, że znaczna część nastoletniego grona, które dotychczas zawsze nam towarzyszyło podczas wszystkich naszych wojaży, zmieniło front. Chcą jechać sami, w porządku, ale na obozy młodzieżowe. Takie obozy zimowe takie jak obozy snowboardowe i obozy narciarskie to zdaje się najlepszy sposób na ferie jaki można sobie wymarzyć, zaś jeszcze za granicę – bajka. Sam człowiek najchętniej cofnąłby się w czasie i sam wybrał się na takie zimowisko. Dzieciaki bawią się w swoim gronie, aktywnie i pod opieką. Bez wątpienia czas mają zorganizowany i to jest najistotniejsze. Również o sprzęt nie ma co się martwić, jeśli nie posiadamy własnego, to się wypożyczy. Z drugiej strony, uczyć się jest lepiej na sprzęcie wypożyczonym. W niedługim czasie, przekonam się o tym osobiście.